wtorek, 22 sierpnia 2017

KASTEELTUINEN ARCEN / 20-08-2017



Witam wszystkich obecnych!
Częstotliwość moich wpisów aktualnie jest niepocieszająca. Następne podejście, tym razem bez tłumaczenia się i bez obiecywania. Zobaczymy co czas pokaże :)

W zeszłą niedziele byłam z koleżanką w Arcen. Jest to miejscowość w Holandii położona niedaleko mojego Venlo. Celem, jak i jedyną atrakcją miasteczka był lokalny zamek oraz utrzymane w zachwycającym stanie ogrody.


KASTEELTUINEN ARCEN
Lingsforterweg 26, 5944 BE Arcen, Holandia




Ostatnio prowadzę bardzo nudne życie towarzyskie. Co ja mówię! Ja nie mam życia towarzyskiego... Dzięki Bogu udało mi się umówić z dawną koleżanką. Bardzo dobrze wpłynęło na mnie to spotkanie. Jej świeże spojrzenie na wiele życiowych kwestii, ambicje, plany, marzenia - bardzo mnie motywują do działania. Często w życiu zapominamy o samorealizacji, o robieniu czegoś tylko i wyłącznie dla siebie. Nie powinno się zaniedbywać swoich pasji, talentów, swojej zwykłej przyjemności. 
Chyba nie chcę już więcej użalać się nad swoim życiem, jeśli nie oddam się czemuś co sprawia mi przyjemność - nigdy nie będę z siebie zadowolona. Więc do dzieła Katarzyna! Rób to co lubisz!

Postanowiłyśmy wybrać się do oddalonej o około 10km miejscowości Arcen. Słyszałam dużo wcześniej o położonym tam zamku i ogrodach, ale jakoś nigdy nie było okazji zobaczyć tego co znajdowało się praktycznie pod nosem. 
Na początku weszłyśmy do zamku (którego historii niestety nie znam). Pomieszczenia były wypełnione najróżniejszymi meblami tak zwanej starej daty. Komponowało się to wszystko w ciekawą całość. Obrazy, dywany, wazony z kwiatami tworzyły klimatyczny nastrój. W powietrzu unosił się ten specyficzny "stary" zapach. Zapach czasu, który znajdował się w każdym kawałku materiału i drewna. Na prawdę bardzo przyjemne doświadczenie.
Następnie przyszedł czas na spacer. Bardzo duża powierzchnia ogrodów była utrzymana na najwyższym poziomie. Ogrody różane, fontanny, alejki... W różnych ustronnych miejscach ławeczki! Na prawdę przyjemnie się chodziło i rozmawiało.
Czasami nie ma nic lepszego niż czas spędzony na świeżym powietrzu - wśród ludzi dla nas życzliwych i wnoszących radość do naszego życia.

Życzę Wam wielu tak przyjemnych i spokojnych dni :)













8 komentarzy:

  1. Fajne są takie wypady,by się rozerwać :) Niestety nigdy jeszcze nie byłam w Holandii..Może kiedyś :) Ładne zdjęcia <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Co za niesamowity ogród :o Jak zaczarowany!

    OdpowiedzUsuń
  3. przepiękny ogród, i te flamingi :-) Świetne fotki kochana

    OdpowiedzUsuń
  4. świetne zdjęcia :) ładnie tam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. prześlicznie tam miałyście :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jedno spotkanie a może tak zmienić nastawienie człowieka :) Kiedyś byłam typem osoby, która bardzo użalała się nad sobą. W końcu, pewnego dnia ktoś ,,wylał na mnie kubeł zimnej wody", po czym napisałam sobie na kartce ,,Przestań być ofiarą" i od tamtej pory jest tylko lepiej ;)
    Niesamowite widoki! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale piękne miejsce na spacer. Zaskoczyły mnie drzewa. Wyglądają mega!

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak miło widzieć,że znowu blogujesz (tak tak troche poźno zauważyłam twój powrót).Lubie twój styl pisania i mam co nadrabiać :) Kurcze nie wiem dlaczego za każdym razem jak chce wrócić do bloga to zaczynam myśleć o tobie i zastanawiać sie czy nadal piszesz ;)

    OdpowiedzUsuń